Zbiory czosnku
- Monika Wiśniewska-Zemełka
- 16 gru 2021
- 1 minut(y) czytania
Czosnek zimowy: wykopuję tylko ten, który ma już sporo suchych liści. Zużyję go na bieżąco. Po pierwsze - jest go w sam raz tyle żeby go zużyć. Po drugie - ten wykopany na początku lipca słabo się przechowuje. Reszta powinna być gotowa do zbioru pod koniec lipca. I ten będzie można przechować dłużej. Po wykopaniu czosnek obsuszam przez kilka dni. Potem ucinam korzenie i liście.
Czosnek wiosenny to trochę inna historia: zbiera się go nawet kilka tygodni później niż zimowy. Więc jest jeszcze czas. Nie tworzy kwiatostanów, więc nie ma czego ogławiać. Trzeba obserwować na ile liście wyschły. Z wyglądu jest skromniejszy. Za to można go przechowywać naprawdę długo...co u nas akurat nie ma miejsca. Nie ma takiej ilości czosnku, której nie zużyję w kuchni.
Mój zimowy czosnek rośnie w truskawkach. Podkopywanie przy okazji zbierania czosnku im nie zaszkodzi, bo zakończyły swoje grządkowe występy. Teraz już tylko zarastają chwastami i czekają kiedy będę miała czas w nich posprzątać.
-----------------
Comments