Ogrody Zamku Królewskiego w Warszawie: Ogród Dolny

Ogrody Zamku Królewskiego w Warszawie: Ogród Dolny.

Historię ma długą i skomplikowaną. Rozbudowywany, zmniejszany, zapominiany, adaptowany do okrojonego terenu, doczekał się otwarcia po powojennej przebudowie dopiero w 2019 r.

Elementy typowo barokowe łączą się tu z bardziej współczesnymi. Mamy zatem labirynty z grabowych boskietów (boskiet to grupa drzew, element kompozycyjny charakterystyczny dla ogrodów w stylu francuskim, zazwyczaj strzyżony). Dwa boskiety ostały się sprzed wojny! Są tu też szpalery i wgłębnik czyli murawa w obniżeniu terenu. Do przedwojennej historii ogrodu nawiązują modernistyczne fontanny. Symetrycznie porozstawiane klasyczne rzeźby i wazy marki Chronos stanowią dopełnienie (niestety, są jedynie wypożyczone do ogrodu, niebawem pewnie zostaną zabrane).

W ogrodzie można przysiąść na jednej z ławeczek przy żwirowej ścieżce, a można rozłożyć się na trawniku. Latem wybieram to drugie, za każdym razem upewniając się, że to nie puszysta, zielona wykładzina, tylko prawdziwa trawa. O tej porze roku tego nie widać, ale wgłębnik otoczony jest przepięknie zaprojektowaną rabatą bylinową. 528 bylin w 45 odmianach! No, dzieje się na tej rabacie! W sezonie oczywiście. Do tego ukryta rzeźba Karmiącej smoczycy/Chimery z dzieckiem z przełomu XVIII i XIX w., prawdopodobnie rzeźba dachowa z któregoś z pałaców na Miodowej lub Podwalu. Do tego kilometry nowoczesnej instalacji oświetlającej i nawadniającej i roboty koszące...

Ogród eklektyczny.

👍 Podoba mi się👍

Zimą ma dodatkowe atuty: cisza, spokój i pusto, czego nie można powiedzieć o placu Zamkowym czy rynku Starego Miasta w sezonie świątecznych iluminacji i jarmarków.

Mój patent: złapać gorącą czekoladę na wynos na Starówce i chyc na dół do Ogrodu 🤫☕. Trzeba korzystać, w końcu jego budowa kosztowała 23 miliony PLN 💸 (z czego 80% opłacono ze środków UE).

---------------

#ogrodyzamkukrólewskiego #ogróddolny #zimowyspacer #ogrodyhistoryczne #zielonafaza #zielonafazaogrody