Ficus benjamina

Wbrew propagandzie sukcesu FB i IG - kilka słów o frustrującej, porażkowej roślinie: Ficus benjamina / figowiec benjamiński. Na pierwszym zdjęciu wygląda jeszcze w miarę, jego łysina nie rzuca się w oczy. Celowo ustawiłam go z tyłu, między gęstymi roślinami. Wiedziałam, że wcześniej czy później odstawi to co zwykle - zrzucanie liści. Do gołych gałęzi. Na drugim zdjęciu widać, że już niewiele mu tych liści zostało. Wiem, że beniamina nie należy przestawiać, ustawiać w przeciągu, przekręcać. Najlepiej nawet nie patrzeć - raz krzywo spojrzysz i zaczyna z tym zrzucaniem liści. Więc nie dotykam go. Czasem delikatnie przetrę liście z kurzu. Raz w roku podcinam, żeby trzymał ładny pokrój. Generalnie wiem, że jest kapryśny, więc go nie zaczepiam. Tak czy inaczej, mniej-więcej raz na rok zrzuca liście. Wszystkie. Zostają łyse badyle. Nawet wtedy go nie przestawiam, nie dotykam. Zawsze odrasta. Do ładnego, gęstego drzewka. I tak męczę się z nim od lat Mam jeszcze drugiego. Już na stałe stoi w "pokoju dla niedobrych roślin". W "czyśćcu" - rośny z tego pokoju albo zaczną dobrze wyglądać albo się żegnamy. Fikus zamieszkał tam na stałe, bo co mu odrosną liście, to nie chcę go przestawiać, żeby ich nie zrzucił. I tak w końcu zrzuca. A potem znów odrastają... ---------- #zielonafaza #zielonafazaogrody #roślinydoniczkowe #roślinydomowe #ficus #ficusbenjamina #fikus #fikusbenjamin #figowiec #figowiecbenjaminski #roślinnaporażka #domowadzungla #makrama #łyso #roślinnykącik #sansevieria #drzewkoszczęścia #chamedora #patyki #badyle #wdoniczce